Z reguły używa się naczyń. No, chyba że ktoś tak nie znosi zmywać, że stosuje papierowe. Naprawę nie jest to konieczne. Jasne, mnie też się czasem nie chce. Ale i tak każdy z nas musi to robić, więc skoro tak, warto mieć system. Ten, kto prowadzi małe gospodarstwo z niewielką ilością domowników i jest zabiegany z reguły zmywa wieczorem po zjedzeniu wszystkich posiłków. Wiadomo, najlepiej zmywać systematycznie i regularnie (a najlepiej mieć zmywarkę, haha), ale idealne sytuacje występują tylko w bajkach. Tak więc skupię się na zmywaniu na zakończenie dnia. Można je też zastosować po imprezie. A więc...
Zdjęcie: dreamstime.com |
Znajomy widok? :-)
Przede wszystkim do efektywnego zmywania potrzebne są:
1. Pusta komora zlewu
2. Płyn do mycia naczyń
3. Szczotka do mycia naczyń
4. Gąbka do mycia naczyń
5. Ściereczka na mokro
6. Czysta, bawełniana ścierka do wycierania naczyń
7. Suszarka do naczyń (pojemna!) - jeśli nie masz, bądź jest za mała połóż na blacie kuchennym ścierkę do naczyń i na niej odkładaj naczynia.
8. Rękawice gumowe (nie zapominaj o nich, płyn do mycia naczyń bardzo niszczy skórę)
9. Fartuch
Nr 8 i 9 - im ładniejsze, tym chętniej będziesz w nich paradować. Zapewniam :-)
Moja zasada ogólna:
Mam tylko jedną komorę zlewu, więc naczynia kategoryzuję na blacie. Podczas zmywania staram się ograniczać zużycie wody. Moczę więc gąbkę, nalewam na nią kroplę płynu (lepiej za mało, niż za dużo, w trakcie zmywania zawsze można uzupełniać ilość płynu na gąbce) i bez użycia wody myję dane naczynie. Potem spłukuję je z piany i odstawiam na suszarkę. Można też za jednym zamachem umyć kilka naczyń, a potem grupowo je płukać.
Kolejność pracy:
1. Zbierz brudne naczynia ze wszystkich pomieszczeń w domu i zgromadź je w kuchni.
2. Załóż rękawice i fartuch.
3. Zapewnij sobie wolną przestrzeń (np. na blacie kuchennym, lub w jednej z komór zlewu) i poukładaj w niej naczynia kategoriami: talerze, kubki i szklanki, sztućce (np. w misce), garnki.
4. Do naczyń z zaschniętymi resztkami jedzenia nalej wody. Zostaw je sobie na koniec zmywania. Jeśli masz odpowiednio dużo miejsca w komorze zlewu, w której myjesz naczynia możesz tam ułożyć zaschnięte naczynia. W trakcie płukania aktualnie mytych przez Ciebie naczyń tamte będą się namaczały.
6. Naczynia myję w kolejności: talerze, kieliszki, szklanki, kubki, garnki, sztućce.
7. Gdy wszystkie naczynia są już umyte wypłucz komory zlewu. Następnie przemyj je gąbką wykorzystując tym samym resztkę płynu na niej i ponownie spłucz. Gąbkę starannie wyrznij i odłóż na swoje miejsce.
8. Przetrzyj komorę zlewu ściereczką na morko. Następnie tą samą ściereczką przemyj blaty wokół zlewu, a mokre ślady wytrzyj ścierką do wycierania naczyń (jedną i drugą ścierkę powinno się zmieniać codziennie, a najrzadziej co dwa dni). Wypłucz ściereczkę na mokro pod bieżącą wodę. Ścierkę do wycierania naczyń powieś na swoim miejscu lub odłóż do prania.
9. Rękawice kuchenne umyj mydłem, a następnie wytrzyj ręcznikiem (tak jak ręce, rękawice cały czas miej na dłoniach). Suche odłóż na swoje miejsce.
Rada dodatkowa:
Jeśli często zmywasz naczynia wymieniaj gąbkę do mycia naczyń co tydzień (najrzadziej co dwa tygodnie). Zbiera się w niej dużo bakterii. Możesz też dezynfekować ją wkładając na 20 sekund do mikrofalówki. Ja mikrofalówki nie mam, więc z reguły kupuję tanie gąbki i po prostu je wyrzucam. Niektóre piorę wraz ze ścierkami i wykorzystuję podczas sprzątania (ale góra 3-4).
Zdjęcie: fabrykaform.pl |
Od razu lepiej, prawda? :-)